Idealna na zimę, bo rozgrzewająca, a przy tym tak gęsta i pożywna, że spokojnie wystarcza jako jedno danie obiadowe. Robię ją w wersjach z różnymi warzywami, czasem dodaję też podsmażoną wędlinę. Ale chyba moim ulubionym elementem tej zupy jest połączenie smaku soczewicy i ziemniaków.
Składniki:
1 szklanka żółtej soczewicy (suchej)
1 por
3 ziemniaki
2 marchewki
1 cebula
1 duży ząbek czosnku
Pół puszki pomidorów (mogą być całe, a w sezonie oczywiście świeże)
oliwa z oliwek
Bulionetka albo inna tego typu baza wywaru
sól, pieprz
Obieramy i kroimy wszystkie warzywa: ziemniaki w kostkę, marchewkę i jasną część pora w talarki, cebulę w większą kostkę, czosnek grubiej. Na razie wstrzymujemy się z pomidorami. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy najpierw cebulę, później pokrojone warzywa i szklankę soczewicy. Podsmażamy, a w międzyczasie rozpuszczamy bulionetkę we wrzątku (zajmującego mniej więcej połowę większego garnka). Warzywa dodajemy do bulionu razem z oliwą i gotujemy. Z puszki wyławiamy 2 pomidory i kroimy je na duże kawałki. Dodajemy do zupy. Przyprawiamy, jeżeli trzeba i gotujemy, aż wszystkie warzywa będą miękkie (prawdopodobnie pozostałe wyprzedzą soczewicę). Podajemy solo lub z chlebem.