Myślę, że jestem uzależniona od herbaty, piję dziennie kilka kubków różnych odmian zielonej i czarnej, liściastej i ekspresowej. Do tego 1-2 kawy, różne zioła (melisa, lipa, mięta, bratek) i czekolada na gorąco, którą pijam jesienią i zimą w dużych ilościach. Podsumowując, ciepłe napoje to moje uzależnienie, pijam je zarówno, kiedy pracuję w domu, jak i na uczelni, a jeżeli nie zdążę rano wypić nic ciepłego, to cierpię.
I w tym przypadku genialnym rozwiązaniem jest kubek termiczny. No bo kto z nas otwierałby w tramwaju, samochodzie, czy w pracy termos, który kojarzy się raczej z biwakiem i epoką PRL, poza tym jest duży i nieporęczny. Nie przepadam też za piciem kawy w papierowym kubku, bo zawsze parzę sobie palce.
Za to kubek termiczny jest idealnym rozwiązaniem, możemy dyskretnie popijać sobie z niego ciepły napój jadąc tramwajem, stojąc w korku, idąc ulicą, czy siedząc w pracy. Picie z kubka o fajnym dizajnie i w ładnych kolorach to czysta przyjemność. Istnieje szeroki wybór kubków wykonanych z przeróżnych tworzyw, jak porcelana, plastik, stal nierdzewna, czy nawet mączka ryżowa. Z uchwytem lub bez, o różnej pojemności i w rożnych cenach: każdy znajdzie coś dla siebie.
Poniższy przegląd kubków zrobiłam w oparciu o to, co można bez problemu kupić w Polsce, w większości na Allegro. Ja używam kubka Starbucksa, który dostałam kiedyś na urodziny od kolegi z Tajwanu (kubek jest na zdjęciu z misiem). Wykonany z podwójnej warstwy plastiku nie nagrzewa się z zewnątrz i jest dość pojemny, za to jego minusem jest to, że krótko trzyma ciepło. Mimo tego jestem do niego przywiązana i często go ze sobą zabieram.
A oto mój mały przegląd kubków termicznych:
Sagaform
Ta szwedzka firma produkująca artykuły związane z wyposażeniem wnętrz jest moim ostatnim odkryciem. Świetny design, od bardzo prostych form w białym kolorze po kolorowe retro wzory i kształty nawiązujące do form z drugiej połowy 20 wieku (marzę o kolekcji kubków z linii retro, a najbardziej o dzbanku). Oferta firmy jest bardzo szeroka, od zastawy stołowej i akcesoriów kuchennych, po ręczniki i artykuły dla dzieci. Polecam przejrzeć ich katalog na stronie:
Ich oferta kubków termicznych jest bardzo szeroka i urozmaicona. Począwszy od kubków porcelanowych:
poprzez plastikowe:
po kubki ze stali nierdzewnej:
Z kolei amerykańska firma
aladdin wyprodukowała bardzo ładną serię kubków termicznych zdobionych przez artystów:
Dla dbających o środowisko idealny będzie kubek firmy
xdmodo:
Ma ładny design, a do tego jest wykonany z mączki ryżowej, która w 100% ulega naturalnemu rozkładowi w przyrodzie. Dzięki silikonowemu uchwytowi nie poparzymy się.
Tradycyjny samochodowy kubek ze stali nierdzewnej firmy gipfel spodobał mi się ze względu na kolorowe silikonowe kropki, które, podobnie jak uchwyt, nie pozwolą nam się oparzyć.
Starbucks wpadł na ciekawy pomysł kubków termicznych z serii "zrób to sam". Możemy na nich coś narysować lub ozdobić je dowolnymi zdjęciami (zdjęcia wsuwamy pomiędzy dwie warstwy przezroczystego plastiku):
Duka chyba najbardziej mnie rozczarowała, nie oferuje nic specjalnie ciekawego pod względem formy i tworzywa, a do tego kubki te są dość drogie:
A na koniec coś z dziedziny innych rozgrzewających napojów. Ten garnek na grzane wino z podgrzewaczem i norweskim wzorem całkowicie mnie rozbroił. Także firmy Sagaform.